O Feed Your Soul: The Free Art Project słyszałam już X miesięcy temu, miałam nawet zamiar poświęcić tu chwilę temu projektowi, ale jakoś wypadło mi z głowy. Przypomniała mi o nim autorka bloga How About Orange (polecam). Warto zatrzymać się na chwilę nad tym projektem, gdyż reprezentuje on bardzo fajne, szczere podejście do sztuki.
Autorka, Jen, prowadząca już blogo-serwis o młodych, niezależnych artystach i artystkach, postanowiła wcielić w życie pogląd, że sztuka istnieje po to, aby się nią dzielić. I co miesiąc namawia grupkę znanych i mniej znanych grafików i graficzek do podzielenia się swoimi pracami. Dzięki temu każdy z nas, po kliknięciu w dział download, może wybrać najbardziej interesujące prace i wydrukować za kliknięciem myszki. Wydrukowane prace obrabiamy w antyramę lub znajdujemy bardziej oryginalną formę ich prezentacji - i voila! Warunkiem korzystania z prac jest zgoda na użycie wyłącznie niekomercyjne.
Znalazłam kilka całkiem-całkiem prac, które mam zamiar powiesić nad biurkiem w celach inspiracji i odwrócenia uwagi od pracy. :) Czekam na nowe prace Jessici Gonacha, którą lubię, a której dostępna do ściągnięcia grafika nie jest wg mnie reprezentatywna dla jej bogatego stylu.
I jak wam się podoba?
Autorka, Jen, prowadząca już blogo-serwis o młodych, niezależnych artystach i artystkach, postanowiła wcielić w życie pogląd, że sztuka istnieje po to, aby się nią dzielić. I co miesiąc namawia grupkę znanych i mniej znanych grafików i graficzek do podzielenia się swoimi pracami. Dzięki temu każdy z nas, po kliknięciu w dział download, może wybrać najbardziej interesujące prace i wydrukować za kliknięciem myszki. Wydrukowane prace obrabiamy w antyramę lub znajdujemy bardziej oryginalną formę ich prezentacji - i voila! Warunkiem korzystania z prac jest zgoda na użycie wyłącznie niekomercyjne.
Znalazłam kilka całkiem-całkiem prac, które mam zamiar powiesić nad biurkiem w celach inspiracji i odwrócenia uwagi od pracy. :) Czekam na nowe prace Jessici Gonacha, którą lubię, a której dostępna do ściągnięcia grafika nie jest wg mnie reprezentatywna dla jej bogatego stylu.
I jak wam się podoba?