Nie czytam spamu. No... na zdrowy rozsądek: po co miałabym czytać spam? Viagra, powiększenia penisa czy zostanie milionerem w kwadrans jakoś mnie nie interesują.
Mam kilka kont pocztowych i spam zawitał do wszystkich poza służbowym. Cóż, do niedawna. Siedzę sobie w pracy dwa dni temu, klikam w Thunderbird na Pobierz, i tu JEBUT! Spam. Byłam tak tym zaskoczona, bo w przypadku służbowej poczty przestrzegam jak głupia tych wszystkich antyspamowych zasad, że aż otworzyłam...
Może to zboczenie spowodowane uwielbieniem żywionym dla Charlesa Bernsteina, że w ogóle uznałam to za poezję, ale dla mnie to jeden z piękniejszych wierszy, jakie miałam okazję przeczytać ostatnio...
includes intense Bliss.
stolen Nicks car.
1 komentarz:
hmm
przeczytalam ten wiersz i ..wyrazy podziwu ze dostrzeglas w nim piekno..;)
podejrzewam ze sam autor bylby zaskoczony..:)
:***
Shan
Prześlij komentarz