środa, 4 lipca 2007

Anarchia kwitnąca na zielono!

Kolektyw warsaw vegans prezentuje



Kolektyw Warsaw Vegans prezentuje cykl warsztatów, spoken wordów dotyczących działań lokalnych, zielonego anarchizmu i miejskiego ogrodnictwa.

W założeniach całego przedsięwzięcia leży pokazanie bardziej holistycznego podejścia do polityki i anarchizmu, promocja działań na szczeblu lokalnym i zaprezentowanie mało znanego w naszym kraju zjawiska miejskiego ogrodnictwa jako przykładu takiej działalności.

Na warsztatach dotyczących miejskiego ogrodnictwa będziemy przybliżać różne podejścia do tego zjawiska, postaramy sie ukazać całą tą zajawkę od strony praktycznej, i udzielić możliwie wielu rad i odpowiedzi na ewentualne pytania, wszystko to będzie podparte merytoryką na papierze dostepną dla wszystkich.

Zapraszamy serdecznie!

Kiedy: 4.07.2007, godz. 18:00
Gdzie: TORUŃ, Przestrzeń Alternatywna LaLucza, ul.Podmurna 30/4

Kiedy: 13.07.2007, godz. 18:00
Gdzie: WROCŁAW, Centrum Inicjatyw Niezależnych, ul. Żeromskiego 82a

Kiedy: ?
Gdzie: Bratysława

Kiedy: ?
Gdzie: Wiedeń

Kiedy: ?
Gdzie: Praga

Kiedy: ? (między 20 a 25 lipca)
Gdzie: Krzeszowice

Kiedy: ? (między 22 a 25 lipca)
Gdzie: Łódź

Szczegóły odnośnie miast, gdzie data nie jest jeszcze sprecyzowana, pojawią się niedługo.


+++++

No, to cały lipiec mnie nie będzie. :) Miłych wakacji wszystkim, i do zobaczenia.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Trafiłam na ten blog przypadkiem, dzięki fotce.pl. Od tamtej pory jestem tu stałą bywalczynią, śledczą Twoich poczynać. I muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tej aktywności. Czuć tą pasję, entuzjazm i wewnętrzny ogień. Nigdy nie miałam okazji poznać podobnej osoby, a wiem, że obcowanie z Twoją osobą wniosłoby nową energię w moje życie. Brzmi to trochę dziwnie, ale tak jest. Jeśli znalazłabyś czas to napisz: prodigy11@op.pl

Anonimowy pisze...

A ja trafiłem zupełnie nie-przypadkiem. Wreszcie. Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

gratuluje cieciu, rzeczywiście ciężko znaleźć link na moim blogu...

m. pisze...

Musiales popsuc klimat harce, a tak sie romantycznie zaczynalo robic. -_-'

Anonimowy pisze...

Harce, a kto by czytał Twojego bloga, hm?