poniedziałek, 8 września 2008

Could someone *please* bomb PETA?

Mam dosyć, miarka się przebrała. Quiz na stronie pety, na który trafiłam dzisiaj, przekracza wszelkie granice dobrego smaku. W tym moje. Nie pisałam tu nic przez prawie dwa miesiące, aż do dzisiaj. Możecie sobie wyobrazić, jak bardzo się wkurwiłam.

Pety nie lubię z wielu powodów: promowania się przy pomocy seksizmu, kampanii KFC (o której później), oraz promowania zabijania zwierząt w schroniskach (tzw. eutanazja). Quiz, do którego linkuję, to połączenie wszystkiego, co w pecie najgorsze.

Mamy więc modelkę-lolitę (te wszystkie konotacje, duh!), oferującą "przetestowanie" naszej znajomości problemów bezdomności psów i kotów. Nagrodą za każdą "dobrą" odpowiedź w quizie jest zrzucenie części garderoby. Na ostatnim zdjęciu modelka zasłania biust dłońmi, mając na sobie wyłącznie czerwone, koronkowe hot pants. Sexy! Trochę głupio czepiać się, że o damskiej części Internetu peta nie pomyślała i nie mogłam podziwiać na ekranie klaty jakiegoś Adonisa (nie żebym w ogóle chciała), ale warto również na to zwrócić uwagę. W każdym razie, kobiece ciało jest tu wabikiem; peta usilnie próbuje przyciągnąć społeczeństwo do swoich kampanii zwyczajnie mówiąc golizną. Dla mnie oznacza to tyle, iż peta po prostu boi się, że bez golizny nikt ich kampanii nie zauważy, że tematy, które poruszają, są dla ludzi zbyt nudne albo błahe. Wszystko musi trywializować i ozdabiać wypaczonym językiem popkultury.

A przecież efekty takich działań nie będą trwałe. Przyjdzie ktoś inny z ładniejszą modelką w futrze, seksowniejszym hasłem, i co wtedy? Mam wrażenie, że peta traktuje swoj target, jakby był na takim poziomie intelektualnym. Ich sposób argumentacji jest do tego niebezpieczny. Cytat z ich podstrony wyjaśniającej cele kampanii promowanej quizem:
In the U.S., homelessness is not just a human problem. U.S. animal shelters must put to death nearly 4 million dogs and cats every year because of simple math: too many animals and not enough worthy adoptive homes. You can help prevent this; it's as easy as ABC—Animal Birth Control!

Logika tego rozumowania mnie powala. "Musimy uśpić te zwierzęta, bo nie mamy dla nich domów". Może coś się zmieniło, ale kiedy ostatnio sprawdzałam, ani bezdomnych, ani dzieci w domach dziecka nie zabijano z powodu zbyt długiego pobytu na ulicy/w sierocińcu.

W Polsce otwiera się nowe schroniska dla zwierząt... w każdym razie próbuje otwierać. Porządni ludzie, którzy się tym zajmują, wiedzą, że nie mają prawa odbierać tym zwierzętom życia w imię wypaczonego humanizmu, czują natomiast obowiązek pomocy bezdomnym zwierzętom, udomowionym przecież przez człowieka i potrzebującym jego opieki (może się to ludziom podobać albo nie, tak już niestety jest, że niektóre gatunki zwierząt są obecnie od człowieka uzależnione - nie myślcie tylko, że mi się to podoba). Mniej porządni ludzie robią sobie ze schroniska fabrykę smalcu. Których poprze peta? Aż strach odpowiedzieć na to pytanie, ale ich nagonka na no-kill shelters jest po prostu obrzydliwa.

Peta ciągle krzyczy o tym, że zwierzęta w no-kill shelters nie mają odpowiednich warunków do życia - że jest ciasno, brudno, a właściciele takich schronisk to znęcający się na zwierzętach degeneraci. Właściciele kill shelters natomiast to ludzie o najwyższych standardach etycznych, kierujący się dobrem zwierząt. Wszystko jest tu tak strasznie wypaczone i odwrócone do góry nogami: smierć lepsza niż życie w brudzie i ciasnocie! nadzieja matką głupich!, podczas gdy nadzieja jest podstawą działania schroniska - nadzieja, że każde zwierzę, które do niego trafi, znajdzie dom. Peta chce zamienić wszystkie schroniska w sterylnie czyste, "humanitarne" fabryki. Przechowalnie bagażu. To najzwyklejsze w świecie uprzedmiotowienie zwierząt! Fakt, że promowane jest przez organizację zarzekającą się, że chce ich wyzwolenia, to jakaś kpina.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Wszystko fajnie, ale ta lolita, jak ją nazwałaś, wygląda jakby miała sporo po 30. ;/

glootech pisze...

I końską twarz. Ale to peta, więc chyba pasuje! A tak szczerze mówiąc, to za długi Twój post, więc nie przeczytałem, za to dzięki Tobie zrobiłem cały ten głupi quiz. Ironia losu!

m. pisze...

Dziękuję za głębię merytoryczną Waszych komentarzy! Oby tak dalej!

glootech pisze...

Może więcej osób by to przeczytało i skomentowało, gdyby czcionka nie była w kolorze wypalającym oczy, który zlewa się z białym tłem. Kompletnie nieczytelna na monitorach lcd. Jak ktoś kiedyś wyrzuci taki monitor na śmietnik, to może nawet sama się przekonasz!

bluszcz pisze...

Zakładam, że autorka pisząc "lolita" miała na myśli promowanie modnego ostatnio stylu... Nie chodzi tu o wiek w sensu stricte, a raczej dążenie do wyglądania jak małoletnia siksa - uczennica gimnazjum ;).

Z drugiej strony, PETA chyba raczej niechcący pokazała żałosność tego stylu ;)

Dla jednych zabawne, dla drugich niesmaczne.

Co do zielonego tła, sprawdziłem na swoim widescreenowym LCD w pracy - jest to czytelne. Glootech - obawiam się albo o Twój wzrok (to gorsze) albo o zepsuty monitor (z dwojga złego to lepsze).

tak więc Ciebie czeka wizyta u okulisty, a Twój monitor - na śmietniku :)

bluszcz pisze...

o właśnie, znalazłem coś czego chyba szukałaś ;)

http://www.lettuceladies.com/broccoli_boys.asp