Znalazłam na pomidorze kilka dni temu. Jak dla mnie to twór z innego wymiaru. I te fikuśne wypustki zakończone czarnymi kuleczkami. Przychodzi mi na myśl rafa koralowa.
Gdyby ten pomidor leżał w akademiku przez taki czas przez jaki leżał u Cibie w domu to na pewno miałby oczy i zaczynał chodzić. Takich Stefanów to znajduje kilku w ciągu miesiąca. :]
3 komentarze:
Pleśń na warzywach ssie. Zobaczyłabyś porządną pleśń na mięsie, mniam. Palce lizać.
Gdyby ten pomidor leżał w akademiku przez taki czas przez jaki leżał u Cibie w domu to na pewno miałby oczy i zaczynał chodzić. Takich Stefanów to znajduje kilku w ciągu miesiąca. :]
ja mam zielone na chlebku
Prześlij komentarz